Meldrow

Maguire

Tu przebywa Król Rhowden. U niego możesz załatwić sobie obywatelstwo w królestwie lub pracę w straży.
-Witaj wędrowcze. O co chodzi?

Gość

Nieznajomy wkroczył na sale. Na widok siedzącego na tronie króla
wzdrygną się nieznacznie poniewarz nielubił rozmawiać z wysoko postawionymi ludźmi.
-Elo ziomuś...- powiedział w myślach. Gdy podszedł do króla ukląkł na jedno kolano i rzekł:
-Witaj, wielki królu Rhowdenu. Nazywam sie Turgon, Morgoth Turgon. Przubywam z bardzo dalekiej krainy zwanej Europą. Niesądze byś o niej słyszał. Celem mojej wizyty jest zabieganie się o obywatelstwo w tym królestwie.

Maguire

Król popatrzył na ciebie wzgardliwym wzrokiem.
-Europa? Nordonie! - Zawołał, a do niego podbiegł jakiś starzec z siwą brodą. Schylił się i wysłuchał co król ma mu do powiedzenia. Po czym szybko wybiegł z sali.
- Dobrze, Turgonie jesteś przyjęty. W jakim zawodzie chciałbyś pracować?

Gość

-A jaki mam wybór?

Maguire

-No możesz się zaciągnąć do wojska. Tak by było najlepiej. Najlepiej płatna praca, jeżeli o to chodzi.

Gość

Skoro tak mówisz królu. Tak, chętnie zaciągne sie do wojska.

Maguire

-Nie pożałujesz. Król uśmiechnął się. Idź do koszar i daj dowódcy ten papier. On da ci resztę wskazówek.

Gość

-Dziękuje, królu.
Powstał, odwrucił się i opuśćił sale.

Gość

Nieznajomy wszedł na sale, był bardzo spokojny. Podszedł do króla i uklęknął.
- Witaj mój panie. Nazywam się Bellan Fieronino i przyszedłem Cię prosić o pracę.

Maguire

(A teraz kontynuujemy grę. Tam gdzie się gra nie pisze się innych postów!!!)
-A jakiej pracy byś się podjął?

Gość

Bellan zamyślił się, a po chwili odpowiedział:
- Może nadawał bym się na łucznika albo strażnika.

Maguire

-Hmm na łucznika powiadsz. Umiesz się posługiwać łukiem?

Gość

- Niestety nie umiem, ale za to mam celne oko i spokojne ręce (KP).

Maguire

-Przydasz się. Zgłoś się do koszar.

Gość

- Dziękuję, panie!
Powiedział, udając się w stronę drzwi.