Meldrow

Maguire

Tu szkoli się straż królewską. Aby zostać strażnikiem najpierw musisz byc obywatelem.

Gość

Morgoth wkroczył na teren kaszar i począ szukać wzrokiem dowudcy. Stał on nieopodal i nadzorował trening żołnieży. Niezastanawiając sie dłurzej Morgoth podszedł do niego i rzekł:
-Witaj. Chciałbym zaciągnąć sie do wojska. Dostałem już zgode od króla. Acha i jeszcze jedno- powiedział wyciągając zwinięty świstek papieru.- Król prosił rzeby ci to przekazać.

Maguire

Dowódca wziął papier, i popatrzył na ciebie. Zchował go, po czym zagadał.
- Chcesz być strażnikiem tak? Musisz udowodnić by jesteś godzien służyć królowi. Z tego co widzę nie masz jeszcze broni. Dam ci ten drewniany miecz. Tylko do treningu! Chcę zobaczyć jak sobie radzisz z bronią jednoręczną.Wskazał na arenę znajdującą się na środku. To tam trenowali strażnicy.
- Wejź na ring i walcz z tym strażnikiem. Owy strażnik wziął kij i wyszedł na ring.
-Nic mu nie zrobisz. Ja chce sprawdzić jak sobie poradzisz z nim. Wejdź na ring!

Gość

Morgoth wzią miecz z rąk dowudcy i pewnie wszedł na ring.
-No to tańczymy.

Maguire

Staliście dłuższą chwilę wpatrując się w siebie, aż w końcu strażnik podbiegł do ciebie i próbował żądać cios z nad głowy.[/i]

Gość

Podniosłem miecz do góry celem odparcia ciosu

Maguire

Udało ci się. Strażnik wrócił obrót i próbował uderzyć cię w bok.

Gość

Odskoczyłem w tył. I zaraz po tym jak jego miecz miną moją pierś sprubowałem zadać mu cios od lewej.
(w przyszłości pisz w który bok)

Maguire

Odskoczył w prawo i z zaskoczenia kopnął cię w plecy dość mocno. (Nieważne jaki bok, ważne byś wiedział jak się obronić...)

Gość

Upadłem na ziemie ale błyskawicznie chwyciłem za miecz brubując ugodzić przeciwnika w łydki.

Maguire

Zrobił unik i juz mia ł zaać decydujący cios gdy nagle dowódca krzyknął.
- Stop! Koniec walki. Całkiem nieźle. W swoim stroju wyglądasz jak szpieg. Może w tej specjalizacji ci pójdzie lepiej? Bo z "tańcem musiałbyś poćwiczyć.

Gość

Wstałem, otrzepałem sie i rzekłem do dowudcy:
- Tak, zdecydowanie musiałbym poćwiczyć. Ale tak się składa że szpiegowanie to moje hobby. Może faktycznie bardziej przydałbym się w tej branrzy.

Maguire

- W takim razie nic tu po tobie. Musisz iść do akademi szpiegów. - Zwrócił się teraz do żołnierzy którzy przerwali ćwiczenia- Ruchy patałachy!!!

Gość

Bellan wszedł do koszar. Od razu zobaczył dowódcę, stojącego kilka metrów przed nim. Podszedł do niego i powiedział:
- Witaj! Nazywam się Bellan Fieronino i chciałbym zostać łucznikiem.

Maguire

-Najpierw musisz mi pokazać jak walczysz wręcz! Wchodź na arenę! Tak się darł że cię trochę opluł. Arena była za nim. Już czekał tam na ciebie jakiś strażnik.
-I masz ten drewniany miecz treningowy! Znów cię opluł.